Na wstępie chciałbym powiedzieć, iż nie zgodzę się z robinem, że są to przeciętne opowieści z Indii. Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania, aczkolwiek uważam, że zdjęcie jest bardzo przemyślane i świetnie technicznie wykonane. Co do opinii, że zestawem który posiada autor " nie można fot spieprzyć" odpowiem MOŻNA, bo nie sprzęt czyni fotografię, a ZAMYSŁ I TALENT fotografa.

Fotografia stworzona przez Autora na pierwszy rzut oka zwyczajna, jednak widać iż dobrze przemyślana. Stworzona z dwóch planów, tworząca wielowątkowość historii i dająca wielkie pole do interpretacji.

Postaci umieszczone w mocnych punktach. Genialnym zagraniem było umieszczenie owych postaci na pierwszym i drugim planie, i co ważniejsze wyeksponowanie ważniejszego planu zarówno perspektywa jak i oświetleniem! Mężczyzna który wyrabia meble z bambusa został przez Autora wspaniale wyeksponowany, światło zagrało fantastycznie. Mało tego Autor dopełnił całą opowieść, poprzez prawidłowe pokazanie nam odbiorcom detali i elementów, z których owe meble są wytwarzane.

Drugi plan lekko przyciemniony, prowokuje do głębszej analizy, sprawia iż fotografia staje się ciekawsza, dynamiczna, przez co dopełnia opowieść, jaką chce nam przekazać Autor.

Całość zamyka piękna kolorystyka, detale na ścianie,ubiór oraz oświetlenie i wzornictwo na podporze.

Od strony technicznej nie mam zarzutów. Piękne, żywe kolory, wspaniała praca oświetlenia, bardzo dobra jakość zdjęcia.

Myślę, iż zdjęcie należy docenić, bo z pozoru proste i zwyczajne, powoduje iż chcemy do niego powracać i za każdym razem odnajdujemy na nim coś nowego. A to właśnie z pozoru proste fotografie bywają tymi, którymi zachwycają się odbiorcy.

PUBLIKUJ!

Dziękuję

Canon 1 Ds Mark III/ Canon EF 24-70 f/2.8L USM - takim cackiem chyba nie można fot spieprzyć ;-)))


dla mnie przeciętne opowieści z Indii...

pozdrawiam


b/g

to wg ciebie aparat robi zdjecie? po co ten komplex? widze ze napisanie jakim aparatem robione znacznie wlpywa na ocene tu :)

lewy strop bym sciela. miejsce piekielnie urocze i fotogeniczne. po jakiego czorta ta lampa, ktora niemilosiernie zzarla naturalne cieplo?

ty lubisz bez lamp ja z, daj zyc!

komplex ????

jak wiadomo aparat w połączeniu z fotografem robi zdjęcia...mam się tłumaczyć z takich rzeczy ???
napisałem pozytywnie o sprzęcie :-))) jak można przeczytać...
żartujesz autorze :-)))


dobrze ,że mamy poczucie humoru :-)))

pozdrawiam

wiem wiem :)

napiłem ,że przeciętne foty z Indii bo takie dla mnie są...trochę się naoglądałem już fotografii z Indii :-)))

(lampa zabiła klimat)

daje, daje.
nie chodzi o lubienie z czy bez.
chodzi o swiatlo, po ktore sie jedzie do Indii. szkoda, ze go nie przywiozles

A skad wiesz czy nie przywiozles? i skad wiesz po co JA tam pojechalem? To troche inny rodzaj zdjec, jak Diego Verges czy Joey L, nie typowe podroznicze :) pozdro

ciusiek- takim cackiem chyba nie można fot spieprzyć ;-)))

zostawiłem trzy uśmieszki na końcu z przymrużeniem oka...nie mam czasu teraz na pisanie analizy czy rozpatrywanie wniosku ;-))) oczywiście ,że można spieprzyć dobrym sprzętem foty...ale kto kupuje sprzęt za kilkadziesiąt tysięcy aby foty spieprzać ;-)))

uciekam pozdrawiam wszystkich...


żałuje ,że wprowadziłem małe zamieszanie ale może i dobrze bo nudno ostatnio w sieci ;-))))...

sorry

Jetsem za publikacja tej przeciętnej fotografii.....:-)

Przyznaję, że też nie za bardzo lubię lampy (pewnie dlatego, że nie umiem ich używać ;), ale tutaj dały ładną plastykę, zgrabnie wydobyły pierwszoplanową postać z tła.
Wolę taką fotografię niż niejednokrotnie poprzepalane pstryki z Indii.

w pełni zgadzam się z analizą ... i gratuluję fotografii Autorze.

bardzo dobre ludzkie zestawienie.

Komentarz mellisany mógłby być już po prostu analizą :)