avatar_10899 jendrek


2018-03-02 22:28:00
Lubię akty. Ale ładnie podane, okraszone emocjami, wyrazem, zagrane, podszyte historią. Nie lubię aktów nijakich. Takich, co to poza golizną, nic ze sobą nie niosą. NIe rozumiem aktów, w których próbuje się skupić widza na goliźnie jako takiej, podanej "na talerzu", centralnie, namolnie. Nie pojmuję, czemu ktoś zadaje sobie tyle trud, żeby zamoczyć modelkę w wodzie, dać jej "coś" w rękę , dla zmyłki, dla wywarcia wrażenia, że "coś się dzieje", że gołe piersi to tylko "dodatek" ze zdjęcie ma głębszy wyraz, ma treść. Dlaczego zdjęcie "18" działa podprogowo by kliknąć "publikuj" , by zignorować całość, a skupić się na tym, co przykuwa wzrok. Obróbka fajna. modelka ładnie "wycmyrkana",czarne pasy w dole kadru, przebijające spod wody niekoniecznie. Naprawdę lubię akty.


2016-03-30 21:01:09
Peter Adams, znany skądinąd fotograf powiedzial kiedyś, że "W doskonałej fotografii chodzi o głębię uczucia, nie o głębię ostrości". Pewnie temu zdjęciu daleko do doskonałości, ale sposób pojmowania piękna i doskonałości, choć to banał, jest przecież pojęciem względnym. Lubię symetrię, w portretach też. Dlatego w pierwszej chwili pomyślałem...jest zgrzyt. Za dużo miejsca z prawej strony, widoczne ramię - dokładnie odwrotnie z lewej strony.To mi nie gra, inaczej bym kadrował. Góra, też mnie nie przekonała, ni to czapeczka, ni to "coś" czym dziecko jest zasłonięte, z wyciągniętą, wyostrzoną nitką z lewej. Zdjęcie technicznie, to nie moja bajka. Ale... no właśnie, może w tym właśnie zdjęciu chodzi o ową "głębię uczucia", ja ją widzę i czuję w "szeroko zamkniętych" niewinnych dzicięcych oczkach, smutnych i uśpionych. Wyraz twarzy, rozmyty głebią, ale wyraźny w uczuciu. Jestem na tak.


2015-08-20 14:38:43
Ponoć XIX - wieczni wynalazcy martwili się o swoich następców, twierdząc, że Ci nie są w stanie nic więcej po nich wymyślić. Czasem w poszukiwaniu inspiracji iw akcie niemocy myślę sobie, że jestem jednym z nich...że wszystko już zostało pokazane, że fotografia to nie wszechświat i ma swój koniec. A potem oglądam nowe zdjęcia na Fotoferii. I widzę prace ujmujące, zachwycające, wybitne. I znów zbieram w sobie siły Drogi Autorze, dziękuję że jesteś, że ze "zwyczajnego" obrazka tworzysz sztukę, która jest lekarstwem dla zagubionych amatorów - fotografów. I powiewem zefirku...wlewasz miód w nasze serducha


2015-08-18 17:15:04
Henn Cartier - Bresson powiedział kiedyś "Fotografia nie jest związana z patrzeniem, lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym, na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić, aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia, cokolwiek odczuwali.". Patrzenie i czucie to cechy dalece subiektywne. Ale dla mnie to zdjęcie to kwintesencja powyższego cytatu Cartiera. Nie sposób obojętnie patrzeć na wyraz twarzy młodej osoby, zawieszony gdzieś daleko wzrok, może z tęsknoty, może ze smutku. To portret prawdziwy, emocjonalny, poruszający. Ja patrzę na to zdjęcie...i odczuwam...


This page was created in 0.044601917266846 seconds