Ja na tak +

publikuj, ale ta jarzębina...

Jarzębina specjalnie została zostawiona, to nie przypadek albo nieuwaga :D

a wlasnie, ze fajna jarzebina :-) publikuj

Aga- i jeszcze dwa klonowe liście-symetrycznie po boku, a na końcu deski z jarzębiną chłopczyk w kaszkiecie siedzący na starym kuferku... :)

z ta martwa natura tak romantycznie :-) Maniaku, no kurcze... nie czepiaj się czerwonej jarzebiny, grzech czynisz.. :-)

Bo ona tu niczym te wspomniane liście czy dzieci z kuferkami. I już teraz informuję Autora, że będzie olbrzymi minus obok gwiazdki.

A jarzebina przechodzila tą drogą z tragarzami :)
Interesujaco pokazana oklepana fotograficznie chyba z kazdej strony miejscowka. Na TAK.

Autorze-ja cały czas o tym , że to nie przypadek...
zgodnie z "obietnicą ----------- :)
Dla mnie to jest"tania" inscenizacja stąd "molestowanie" od pierwszego posta. A szkoda-bo jak Tomek @brownsville wspominał to nieoklepana odsłona miejscówki obfoconej do bólu

Sytuacja zastana nie inscenizacja, ale rozumiem. Każdy ma swoje spojrzenie. Pozdrawiam :)

Inni z Was też uważają, że zostawienie jarzębiny było "tanim zabiegiem"? Nie chciałem zmieniać sceny zastanej i stwierdziłem, że w zasadzie czerwony kolor jarzębiny fajnie dopełnia kadr. :) Chętnie poznam Wasze opinie.

Autorze- wspominałem w odpowiedzi na komentarz Agi o klonowych liściach nie bez przypadku. Znane Ci są niewątpliwie prace,w sieci występujące w ilościach nie do ogarnięcia, na których ów liść-w pięknych jesiennych barwach umieszczony na kamieniu najczęściej w zdjęciach ilustrujących potoki , rzeczki,strumienie , małe bądź większe wodospady itp, itd. Sorry-sztuczne i ograne do tzw. "urzygu" to. Powoli zaczynają wyprzedzać ilościowo słynne "jelonki na rykowisku". Te listki zapewne sama natura tam umiejscowiła :) Wybacz, ale ta jarzębina w dodatku idealnie na środku... :)