Tak :)

Dzięki :-)

Piękne światło, miłe dla oka kolory i modelka zawodowo pozująca :)
To z tej samej sesji, czy kolejny udany faceliowy plener?

Na prawo, rzecz oczywista.

Faceliowe zdjęcia są z trzech sesji. Czwarta nie była tak udana, lub nie dostrzegam jeszcze ukrytego piękna w RAW-ach :-) Dziękuję bardzo, oczywista, za miły komentarz i prawoklik :-)

Kozioł już był i koza, to teraz czekam na maluszka. Tylko będzie mu musiał chyba Autor stołek podstawić, bo facelia jakaś wybujała w tym roku:)

Albo jakiegoś asystenta, który ładnie będzie przenosił malucha na rękach szukając dobrego kąta padania światła :-)

Zgłaszam się na ochotnika do noszenia maluszka. Tylko nie wiem co mamusia na to :)

Czy ja niesłusznie wyczuwam podstęp, którego celem jest zawładnięcie faceliowego pola ?

To mnie Autor rozgryzł:)
Taka miejscówka na wagę złota, chętnie bym przejęła razem z inwentarzem. Ale tylko na poranki, potem może sobie Kolega Szanowny focić :)

To i tak niezły okład - dzięki za wielkie serce :-) ... bo taką oto życiową sytuację opiszę : Fotograf X pokazał innemu fotografowi Y miejscówkę. Y wrócił z rekonesansu i zadzwonił do X, żeby mu tam nie łaził, bo budę sobie zrobił ... :-D

Znam bardziej szokujące przykłady :)
Nie od dziś wiadomo, że fotograf , fotografowi wilkiem... Szczególnie jak z jednej branży.
Dobrze, że zdarzają się jeszcze wyjątki :)

Ja nie znam :-) :-) :-)

Urokliwe bardzo :)

Dziękuję. Kolorowo kwitnące uprawy kuszą, aby zrobić takie zdjęcia :-)