2019-04-12 23:23:16
Jeszcze jedno spostrzeżenie z mojej strony. Proszę spojrzeć na kontekst tego zdjęcia. Hawana czyli Kuba, i choć nigdy tam nie byłem, to myślę, że naturalne jest to, że tam coś "się wali".
2019-04-12 21:16:28
Pewnie ściągnę na siebie gniew ludu, ale ta fotografia w sposób niezasłużony (w wyniku wprawdzie demokratycznego głosowania) w moim odczuciu została przesunięta do zakładki ?ciemnia?. Nie kwestionuję tego wyboru, ale dzięki istnieniu zakładki ?kontra? można ten wybór naprawić. Gwoli jasności nie głosowałem ani ?za? ani ?przeciw?, ale moim zdaniem zarzut, ze budynki się walą w kontekście tej fotografii są nieuzasadnione. Otóż zdjęcie nie zostało przez Autora zakwalifikowane do kategorii ?architektura? ale do kategorii ?street?, czyli ?życie ulicy?, a skoro ulica to ludzie są tematem przewodnim (gubię się w tym nadmiarze kategorii). Moderator nie kwestionował zaliczenia do określonej kategorii, a zatem rozumiem, że pod tym względem wszystko jest w porządku. Moim zdaniem w tej sytuacji zdjęcie nie musi być proste, jak się mówi kolokwialnie, to nie architektura, ale czasem przerysowania są wskazane. Jedyne czego mogę się przyczepić to kolorystyka, ale to rzecz gustu, podejrzewam, że gdyby to było BW, to odbiór byłby inny. Powiem jednym zdaniem KONTRA.
2019-04-12 09:59:32
Byłem na nie, i głosu nie zmienię, choć zdaję sobie sprawę z tego, że jako żółtek, już z założenia nie mam racji. Skoro mam się tłumaczyć ze swego zdania, to powiem, że jeśli chodzi o mnie zdjęcie jest nieczytelne (mam tu na myśli sytuację sprzed napisania analizy). Oczywiście, analiza wiele wyjaśnia, szkoda tylko, że nie napisał jej Autor bądź nie został dodany wcześniej jakiś opis sugerujący interpretację (w zdjęciach tego typu, wbrew obiegowym przekonaniom, opis jest wręcz wskazany). Skoro Autor nie dał opisu, to wyciągam stąd wniosek, że interpretację pozostawił widzowi, a moja wobec tego była taka jak wyżej, dowolna zapewne, ale tak jak w analizie zostało napisane, tez mam prawo do własnego subiektywizmu. Reasumując, ja odebrałem to zdjęcie jako nieczytelne, stąd taki głos, a nie inny.
2019-04-11 16:54:09
Ok. rok temu byłem na spotkaniu z Tadeuszem Rolke, opowiadał o fotografiach robionych tą metodą, czyli forsowanie filmu niskoczułego w przypadku zdjęć zrobionych w trudnych warunkach oświetleniowych, m.in. słowem opisał zdjęcie grającego na fortepianie Rubinsteina, gdzie pianista uderza wręcz w klawisze, a dzięki zastosowaniu forsowania kadr jest dynamiczny, stąd moje spostrzeżenie odnośnie dynamiki kadru.
2019-04-11 14:50:43
Takie efekty (ziarno) przy filmie o takiej czułości daje tylko forsowanie, nie wiem czy to dobry zabieg przy statycznym kadrze.... dla jasności dodam, że bez głosu, chętnie posłucham innych opinii.
2019-04-07 11:00:50
Odnośnie ilości baniek w kadrze to ja powiem, że gdy za dużo grzybów w barszczu, to nie jest dobrze, zatem tak jak gryzzli napisał.
2018-11-05 14:57:28
poszło
2018-11-01 08:56:30
Przepraszam, wcześniej nie widziałem tej fotografii, gdyż ostatnio rzadko tu bywam, ale to jest świetne, bliskie moim zainteresowaniom. Czytam mapę nieba (jakoś słabo mi to wychodzi), ale skoro zorza, to z pewnością północny horyzont, a miejsce?... być może Norwegia?
2018-10-28 15:13:50
Długo się przyglądałem tej fotografii. Może nie ma tu spektakularnych kolorów, do czego przyzwyczaja Fotoferia, ale jest tu przemyślana kompozycja oparta na rytmie. Może nie ma idealnej symetrii, bo o taką w tego typu wypadkach trudno. Czytam w jednym z komentarzy, że majaczące w oddali światła jadącego samochodu zepsuły nastrój. A moim zdaniem jest wręcz odwrotnie, bo coś/ktoś wyłania się z mgły, jest pewne niedopowiedzenie. Światła są raczej trudno zauważalne (przynajmniej dla mnie), a dzięki temu niedopowiedzeniu zdjęcie zaczyna "żyć". Ode mnie "+". PS. Może gdyby zdjęcie było w kategorii DOC.Krajobraz (długo tu nie byłem zatem nie wiem, czy takowa kategoria istnieje), to zarówno odbiór, jak i głosowanie mogłoby być inne.
2018-06-03 22:02:13
dziękuję... nie chciałbym tu popadać w samouwielbienie, ale akurat to ujęcie wydało mi się być ciekawe, bo dzięki złudzeniu optycznemu wygląda to tak, jakby krzyż na sygnaturce ugiął się pod ciężarem Księżyca.
2018-06-03 19:54:22
Dziękuję za zainteresowanie. Po 7 latach pobytu tutaj nauczyłem się przyjmować wszystkie wyroki, także i ten przyjąłem ze zrozumieniem, było zdaje się 16 - 15,5 pkt na GN, a głosowanie przebiegało tak jak wahadło zegara. Zdaje sobie sprawę z tego, że jak na wymagania tego portalu zdjęcie nie jest efektowne, ale jest wynikiem jednej ekspozycji, oczywiście miejsce wcześniej zaplanowane, a i warunki były sprzyjające, bo Księżyc się wyłonił tuż przez zachodem Słońca, a zatem było w miarę jasno. Niestety są i minusy, a mianowicie nieciekawe niebo, a i sam Księżyc, który tuż po wschodzie dzięki złudzeniu optycznemu wygląda na dużych rozmiarów, niestety był blady (bywa, że można zaobserwować go w różowym kolorze), a poza tym zdjęcie robione z odległości 1 km obarczone jest tym, że są trudności ze złapaniem odpowiedniej ostrości. Z DOC.pejzaż to może trochę przesada, bo nieprawda byłoby to, gdybym powiedział, że nic tu nie było korygowane w programie, choć te drobne poprawki sprowadzały się do korekcji ekspozycji i kontrastu.
2017-06-02 23:01:55
Chyba się udało zmienić... a tak w ogóle to dziękuję za komentarz, pierwszy od dłuższego czasu, bo w gruncie rzeczy z tego powodu wystawiam tu zdjęcia, ostatnio coraz rzadziej, bo jakoś motywacji brak.
2017-06-02 22:53:04
No właśnie z tym tłem mam problem, bo od jakiegoś czasu staram się je zmienić na jasne, ale bez rezultatu... strasznie tu wszystko skomplikowane.
2017-03-29 19:44:44
Tak też myślałem, że to Białystok. ul. Młynowa?
2017-03-10 23:28:23
Przepraszam, ale też zostałem dziś zachęcony do napisania czegokolwiek słowami ?Nie rozumiem dlaczego nie oceniacie??. Nie oceniałem tej fotografii w inferii (bo jej tam nie widziałem), tutaj też się powstrzymam. Ale jedno zwróciło moją uwagę, a mianowicie bardzo duża wartość ISO. W Polsce fotografowałem zorzę (choć ta była bardziej subtelna) przy znacznie niższej wartości ISO, a cóż dopiero w Szkocji czy Norwegii. Niestety, podzielam zdania odnośnie przesadzenia z kolorami, pomimo tego, że to kategoria fabularna.
2017-03-04 08:52:03
:))
2017-03-03 18:07:47
Ta kładka przypomina mi Długą Lukę na nadbiebrzańskich bagnach.
2017-02-19 20:16:22
Szkoda, że tu ostatnio rzadziej bywam, bo uznałem że nie warto, gdybym trafił na czas, to ode mnie byłby "+", ale niestety takie zdjęcia tu nie przechodzą, a jeśli przechodzą to bez echa :(
2017-01-26 11:35:23
Dziękuję... widzę, że zżółkłem.
2017-01-25 12:11:44
Jednak tego typu zdjęcia wywołują pewne kontrowersje o czym może świadczyć początek głosowania? dlaczego tak ciasno? Tak jak wspominałem wcześniej, to wynik wyboru takiego, a nie innego obiektywu. Myślę, że do niektórych ujęć rzeczywiście nadawałby się szeroki, choć do innych wskazany jest taki z długą ogniskową. Natomiast w tym wypadku kadrowanie wymuszone chęcią wyeliminowania z kadru niepotrzebnych elementów, takich jak plecak, czy nogi innego fotografa, bo zdjęcie robione z tafli zamarzniętego Bugu.
Jeszcze jedno spostrzeżenie z mojej strony. Proszę spojrzeć na kontekst tego zdjęcia. Hawana czyli Kuba, i choć nigdy tam nie byłem, to myślę, że naturalne jest to, że tam coś "się wali".
Pewnie ściągnę na siebie gniew ludu, ale ta fotografia w sposób niezasłużony (w wyniku wprawdzie demokratycznego głosowania) w moim odczuciu została przesunięta do zakładki ?ciemnia?. Nie kwestionuję tego wyboru, ale dzięki istnieniu zakładki ?kontra? można ten wybór naprawić. Gwoli jasności nie głosowałem ani ?za? ani ?przeciw?, ale moim zdaniem zarzut, ze budynki się walą w kontekście tej fotografii są nieuzasadnione. Otóż zdjęcie nie zostało przez Autora zakwalifikowane do kategorii ?architektura? ale do kategorii ?street?, czyli ?życie ulicy?, a skoro ulica to ludzie są tematem przewodnim (gubię się w tym nadmiarze kategorii). Moderator nie kwestionował zaliczenia do określonej kategorii, a zatem rozumiem, że pod tym względem wszystko jest w porządku. Moim zdaniem w tej sytuacji zdjęcie nie musi być proste, jak się mówi kolokwialnie, to nie architektura, ale czasem przerysowania są wskazane. Jedyne czego mogę się przyczepić to kolorystyka, ale to rzecz gustu, podejrzewam, że gdyby to było BW, to odbiór byłby inny. Powiem jednym zdaniem KONTRA.
Byłem na nie, i głosu nie zmienię, choć zdaję sobie sprawę z tego, że jako żółtek, już z założenia nie mam racji. Skoro mam się tłumaczyć ze swego zdania, to powiem, że jeśli chodzi o mnie zdjęcie jest nieczytelne (mam tu na myśli sytuację sprzed napisania analizy). Oczywiście, analiza wiele wyjaśnia, szkoda tylko, że nie napisał jej Autor bądź nie został dodany wcześniej jakiś opis sugerujący interpretację (w zdjęciach tego typu, wbrew obiegowym przekonaniom, opis jest wręcz wskazany). Skoro Autor nie dał opisu, to wyciągam stąd wniosek, że interpretację pozostawił widzowi, a moja wobec tego była taka jak wyżej, dowolna zapewne, ale tak jak w analizie zostało napisane, tez mam prawo do własnego subiektywizmu. Reasumując, ja odebrałem to zdjęcie jako nieczytelne, stąd taki głos, a nie inny.
Ok. rok temu byłem na spotkaniu z Tadeuszem Rolke, opowiadał o fotografiach robionych tą metodą, czyli forsowanie filmu niskoczułego w przypadku zdjęć zrobionych w trudnych warunkach oświetleniowych, m.in. słowem opisał zdjęcie grającego na fortepianie Rubinsteina, gdzie pianista uderza wręcz w klawisze, a dzięki zastosowaniu forsowania kadr jest dynamiczny, stąd moje spostrzeżenie odnośnie dynamiki kadru.
Takie efekty (ziarno) przy filmie o takiej czułości daje tylko forsowanie, nie wiem czy to dobry zabieg przy statycznym kadrze.... dla jasności dodam, że bez głosu, chętnie posłucham innych opinii.
Odnośnie ilości baniek w kadrze to ja powiem, że gdy za dużo grzybów w barszczu, to nie jest dobrze, zatem tak jak gryzzli napisał.
poszło
Przepraszam, wcześniej nie widziałem tej fotografii, gdyż ostatnio rzadko tu bywam, ale to jest świetne, bliskie moim zainteresowaniom. Czytam mapę nieba (jakoś słabo mi to wychodzi), ale skoro zorza, to z pewnością północny horyzont, a miejsce?... być może Norwegia?
Długo się przyglądałem tej fotografii. Może nie ma tu spektakularnych kolorów, do czego przyzwyczaja Fotoferia, ale jest tu przemyślana kompozycja oparta na rytmie. Może nie ma idealnej symetrii, bo o taką w tego typu wypadkach trudno. Czytam w jednym z komentarzy, że majaczące w oddali światła jadącego samochodu zepsuły nastrój. A moim zdaniem jest wręcz odwrotnie, bo coś/ktoś wyłania się z mgły, jest pewne niedopowiedzenie. Światła są raczej trudno zauważalne (przynajmniej dla mnie), a dzięki temu niedopowiedzeniu zdjęcie zaczyna "żyć". Ode mnie "+". PS. Może gdyby zdjęcie było w kategorii DOC.Krajobraz (długo tu nie byłem zatem nie wiem, czy takowa kategoria istnieje), to zarówno odbiór, jak i głosowanie mogłoby być inne.
dziękuję... nie chciałbym tu popadać w samouwielbienie, ale akurat to ujęcie wydało mi się być ciekawe, bo dzięki złudzeniu optycznemu wygląda to tak, jakby krzyż na sygnaturce ugiął się pod ciężarem Księżyca.
Dziękuję za zainteresowanie. Po 7 latach pobytu tutaj nauczyłem się przyjmować wszystkie wyroki, także i ten przyjąłem ze zrozumieniem, było zdaje się 16 - 15,5 pkt na GN, a głosowanie przebiegało tak jak wahadło zegara. Zdaje sobie sprawę z tego, że jak na wymagania tego portalu zdjęcie nie jest efektowne, ale jest wynikiem jednej ekspozycji, oczywiście miejsce wcześniej zaplanowane, a i warunki były sprzyjające, bo Księżyc się wyłonił tuż przez zachodem Słońca, a zatem było w miarę jasno. Niestety są i minusy, a mianowicie nieciekawe niebo, a i sam Księżyc, który tuż po wschodzie dzięki złudzeniu optycznemu wygląda na dużych rozmiarów, niestety był blady (bywa, że można zaobserwować go w różowym kolorze), a poza tym zdjęcie robione z odległości 1 km obarczone jest tym, że są trudności ze złapaniem odpowiedniej ostrości. Z DOC.pejzaż to może trochę przesada, bo nieprawda byłoby to, gdybym powiedział, że nic tu nie było korygowane w programie, choć te drobne poprawki sprowadzały się do korekcji ekspozycji i kontrastu.
Chyba się udało zmienić... a tak w ogóle to dziękuję za komentarz, pierwszy od dłuższego czasu, bo w gruncie rzeczy z tego powodu wystawiam tu zdjęcia, ostatnio coraz rzadziej, bo jakoś motywacji brak.
No właśnie z tym tłem mam problem, bo od jakiegoś czasu staram się je zmienić na jasne, ale bez rezultatu... strasznie tu wszystko skomplikowane.
Tak też myślałem, że to Białystok. ul. Młynowa?
Przepraszam, ale też zostałem dziś zachęcony do napisania czegokolwiek słowami ?Nie rozumiem dlaczego nie oceniacie??. Nie oceniałem tej fotografii w inferii (bo jej tam nie widziałem), tutaj też się powstrzymam. Ale jedno zwróciło moją uwagę, a mianowicie bardzo duża wartość ISO. W Polsce fotografowałem zorzę (choć ta była bardziej subtelna) przy znacznie niższej wartości ISO, a cóż dopiero w Szkocji czy Norwegii. Niestety, podzielam zdania odnośnie przesadzenia z kolorami, pomimo tego, że to kategoria fabularna.
:))
Ta kładka przypomina mi Długą Lukę na nadbiebrzańskich bagnach.
Szkoda, że tu ostatnio rzadziej bywam, bo uznałem że nie warto, gdybym trafił na czas, to ode mnie byłby "+", ale niestety takie zdjęcia tu nie przechodzą, a jeśli przechodzą to bez echa :(
Dziękuję... widzę, że zżółkłem.
Jednak tego typu zdjęcia wywołują pewne kontrowersje o czym może świadczyć początek głosowania? dlaczego tak ciasno? Tak jak wspominałem wcześniej, to wynik wyboru takiego, a nie innego obiektywu. Myślę, że do niektórych ujęć rzeczywiście nadawałby się szeroki, choć do innych wskazany jest taki z długą ogniskową. Natomiast w tym wypadku kadrowanie wymuszone chęcią wyeliminowania z kadru niepotrzebnych elementów, takich jak plecak, czy nogi innego fotografa, bo zdjęcie robione z tafli zamarzniętego Bugu.