To nie konkurs na najlepsze zdjęcie ;) ...
Być może dla mnie jako autora ma całość wartość sentymentalną, ale jednocześnie obstaję przy swoim i praca ta jest absolutnie niepodzielna. Nie chodzi mi tutaj też o moment pstryku. Oczywiście środkowa praca to temat sam w sobie, jednak rozwinięcie w postaci fotografi pobocznych odgrywa tutaj również ważną rolę.
Ogromny wpływ na to, że to tryptyk w takiej postaci, miała rozmowa z tą parą tuż po wykonaniu środkowego ujęcia... później przyszła burza.
Podczas kontynuowania spaceru z aparatem natknąłem się na parę dzieci bawiących się w kałuży... i wszystko samo poukładało się w całosć.
To praca o młodosći i starośći, o radości i samotności, o tęsknocie za młodością i chęci bycia już starszym, to w końcu praca o troskach i tesknocie za beztroską...

Odpływy i przypływy - Przypływy i odpływy

Pozdrawiam :)

patrzymy tylko na PE

Głosuję na tak, ale tryptyk tryptykiem, za to samo środkowe zdjęcie zasługuje na publikację, bo jest dobre.

Oczywiście, że na PE. Niegłupie to :-)

Ps. Czytam i doceniam wymowę całości, ale ja też zdecydowanie wybieram środkowe.

:)

publikuj, jest opowieść, którą każdy sam sobie snuje

oczywiście, że jest ;)

dziękuję dobry człowieku :))))

Nie jestem dobrym człowiekiem, ale złoto dam, uważam, że praca została niedoceniona

Dziękuję dobra Kobieto ;)

mhihihi