Próbował Autor podsunąć to zdjęcie producentowi namiotu? :)

Dzień, w którym przyszłoby mi do głowy zarabiać na zdjęciach, byłby dniem w, którym po raz ostatni wziąłem puchę do ręki...
Inna sprawa,że takowy dzień nie nadejdzie.

Dzięki piękne wszystkim.

Namiot w Lake District ?

A czemu by nie? Wieczorkiem i nocne+ świt. Żadnych problemów nikt nie robił. Nawiasem mówiąc to ostatnie zdjęc ie z tego egzemplarza sigmy10-20. Chwilę po tym zdjęciu usiadłem wraz z @Mirkiemvampirkiem obok namiotu, aparat na statywie nie stąd ni zowąd wypiął się i pomknął niczym strzaław w dół. Złośliwość przedmiotów martwych? Nie wiem. Szukaliśmy go jeszce tego samego wieczora, bez skutecznie niestety. Wylądował w "polu" paproci sięgających momentami ponad głowę. NAstępnego ranka udaliśmy się do pobliskiej miejscowosci po zakup wykrywacz do metali. Niestety nie pomógł, ale Mirkowi udało się znależc cały puchę bez obiektywu. Po sigmie pozostał tylko bagnet... Pucha cudem nie ucierpiała, żadnych obtarć rys czy pęknięć,wyświetlacz też bez śladu Aparat działa do dziś. Sigma jest już następna -nawiasem mówiąc chyba lepsza:)