Ostatnio jesteśmy wszyscy mocno "poszarpywani" informacjami z kraju i ze świata.
Ziściło się też zresztą stare chińskie przekleństwo - "abyście żyli w ciekawych czasach"! Czyż nie są ciekawe? Jaskrawieją z każdym dniem...

Co mają jednak powiedzieć najstarsi, którzy pamiętają dawne ciekawe czasy i przeżywają ciekawe czasy dzisiaj?

Wczoraj zaintrygowała mnie wiadomość na FF o mini konkursie pt. " Moje Najlepsze Zdjęcie". Od razu pomyślałem sobie o dwóch swoich pracach, tak bardzo skrajnych w treści i tak bardzo podobnych w kompozycji...
Dzisiaj poświęcę troszkę słowa w analizie, pierwszej z nich.

Każdy z nas ma swoje ulubione zdjęcia, ze względu na treść, ze względu na wartość sentymentalną, ze względu na kunszt warsztatu wypracowywanego latami, ze względu na łut szczęścia ...

Jak każdy, i ja mam dylemat...
Wybrałem dwie swoje najlepsze fotografie z uwagi na to, że to było "wczoraj".
Wczoraj były moje 34 urodziny i wydarzenie, obok którego cięzko przejść obojętnie - obchody w Aushwitz związane z 75 rocznicą wyzwolenia Obozu...

Powyższa fotografia ma dla mnie szczególne znaczenie pod wieloma względami.
Wszystko wokół przemija, nic nie jest trwałe. Przemija zdrowie, przemija wiara, przemija człowiek, przemija byt... przemija wreszcie pamięć. Ta fotografia moim zdaniem ma tę magiczną moc fotografii, która się przeciwstawia pojęciu czasu - pamięta, przypomina, nie przemija, ostrzega... Prosta kompozycja, proste symbole- wszystkim dobrze znane. Jednak przy obojętości wspominanej przez Pana Mariana Turskiego podczas wykładu w Aushwitz - i to za mało. Obojętność takie obrazki chowa głęboko na dnie szuflady. Każdy z nas ma taką szufladę własnych demonów. Landrynkowe łatwe życie znieczula i przyzwyczaja. Ta fotografia, a potykam się o NIĄ przy każdym spacerze po własnej galerii, przypomina mi kim jestem, kim jesteśmy, czym są problemy dzisiejsze, czym mogą być problemy jutra...
Idealnie równoważy sowizdrzalski ton reszty moich prac i to prawdopodobnie największa tej fotografii siła dla mnie osobiście.

ciekawe w wymowie...publikuj

Skądinąd znana ryba :)

to nie jutrzejszy karp ... jakby co

Wymowne...dobrze ze pokazujesz stare dobre foty

Wszystkie te co były w GW dam obowiązkowo ;)

Pamiętam to sakrum. Niezmiennie świetne. Re-Publikuj :-)

zrobione ;)

Sorry, jest i rzeczona Ryba. Nie śledziłem na wiosnę FF.

Najlepsze... ;P

za późno, przez cIebie złamałem regulamin, i dałem Ci link do tej pracy pod inną fotą...

Tak, to jedna z moich najlepszych prac.
Dzięki Tobie dużo szybciej w to uwierzyłem. Czesto weryfikacja najlepszych prac trwa dużo dłużej.

Pupaż w troki i takie robić, wywierać presję,

(ortografia tego zdania nieprzypadkowa, szczególnie zasię w zakresie interpunkcji)

prosisz kabareciarza o spoważnienie ;)

odważnyś


;)

Nierzadko rzecz spotykana - komicy, kabareciarze najczęściej w życiu prywatnym są super poważni i powściągliwi.

to potrafię... powyższa praca tego przykładem.

I Cieszę się, że pomimo fundamentu jaki już mam, potrafiłeś przezeń przebrnąć by odebrać tę tutaj pracę jak odebrałeś. Często widz się odcina... bo to Cejrowski opublikował, bo to ktoś tam :P

Póki co nie zamieżam zmieniać totalnie tematu... ale liczyć na pojedyncze branie rybek możesz... W sumie moje portfolio jest podziurawione przez takie. Ala wiadmo nie wszystko trafia w gust...

Dziękuję za bardzo ważny dla mnie głos

Zaskoczyłeś tym wyborem Rafale. Ale to dobrze.
Analizę oczywiście polecam.

Jeżeli nic mnie jutro nie zajmie, to zaskoczę znowu... niemalże identyczna kompozycja wspomnianej, drugiej pracy i jakżepodobna, jakże skrajna...


Dziękuję Sebastian

Pamiętam tę pracę sprzed lat. Gratulacje GW.

Dziękuję

Nareszcie tutaj dotarłeś :)))
Rybciu

No ba! Złamałem nawet swoje zasady.
Młoteczku...
A nie - czekaj to określenie jednak implikuje jakąkolwiek użyteczność.

Najważniejsze, że odbyłeś swoją pielgrzymkę. Jaka jest, jest na miarę Twoich możliwości - i to deceniam - gwoździku :)))

A i dodam, że łamiąc swoje zasady, nie szanujesz siebie :(
A jak nie szanujesz siebie, to ciężko wymagać o poniższych dwóch

- szacunek do współtwórców ( inaczej myślących)
- szacunek do widza

Popracuj nad szacunkiem do samego siebie i własnych zasad - później popracuj nad kolejnymi :)))

Twój Młoteczek - od dziś będę się tak Tobie podpisywał ; ]

Masz komu ojcować. I skup się na tym.

Mam, dlatego podwójnie ubolewam nad tym, że wciskasz mi się w te kategorie... ;)))
sio !

P.S. Twój Młoteczek :)

Nie ubolewaj podwójnie, tylko weź podwójną dawkę. Może to Ci pomoże. Żegnam ozięble. No reply.

oho gwoździk się skrzywił i wciąż wystawia łepek ponad deskę oczywistości ;)

Czemu się żegnasz gwoździku ze swym młoteczkiem, kto cię naprostuje jak nie ja ... jaki jest sens dalej chodzić skrzywionym? ;)

"Otrzyj łzy, nie udawaj, już nawet małe dziecko wie..."!!!