2024-12-12 18:04:20
Całą wyobraźnię zużywam ostatnio do wizualizowania sobie słońca, mgły i szronu :)
Wrzucę parę kostek lodu do szklanki, to może mi się krystaliczny, lodowy dźwięk przypomni ;)
2024-12-12 17:50:28
Dziękuję bardzo za piękny jak zawsze komentarz.
Biały w rzeczywistości jest łaciaty. Widać to jak rozłoży skrzydła. Wrzucę zbliżenie w marnej jakości, do prywatnej po okresie tzw anonimowości :)
Dźwięk usłyszałam, ale bliżej mu było do chlupnięcia. Cóż, jakie zimy, takie dźwięki :)
2024-12-12 17:43:32
Miło, że się podoba :)
2024-12-12 10:12:21
Worek? Kolega raczy żartować :)
Wywrotkę poproszę, wyślę pinezki gdzie jakie nasionka. Co najmniej pół wywrotki dla żurawi. Nie wiem po jakie licho przeorali ścierniska po kukurydzy. Ptaki miały co jeść, a oszronione wyglądały cudnie. Teraz straszy czarna ziemia.
No i oczywiście EKO, bez GMO, żeby ich brzuszki nie bolały :)
2024-12-12 10:07:45
Biała zima u mnie jest teraz równie rzadka jak białe żurawie. Miałam podwójne szczęście :)
Dziękuję pięknie!
2024-12-12 10:05:58
Dziękuję za dobre słowo :)
Dla mnie ten żuraw cenniejszy od wszystkich medali :)
2024-12-12 08:45:47
Mam wiadrami na pola ziarno wynosić? Dość , że pod domem wróblowata ferajna z całej wiochy, zżera trzy kilo nasion dziennie. Te w lesie na szczęście mniej żarte. Tylko laseczki orzechowe i kulki tłuszczowe z upodobaniem kruk mi kradnie. Oczywiście nie za fotki bynajmniej :)
Wie Kolega gdzie się udać po zasiłek paszowy? Z torbami mnie puszczą ziarnojady jedne ;)
2024-12-12 08:11:50
Piękny i miły dla oka obraz. Gratulacje :)
2024-12-12 07:42:38
Nie miałam szansy podejść na odkrytym polu. Sprawdziłam na następny dzień, w innym terenie. Niestety tło takie sobie więc został na pamiątkę. W wolnej chwili przejrzę swoje albumy i wstawię do prywatnej specjalnie dla Kolegi, żeby sobie pooglądał :)
2024-12-12 07:05:07
Zapomniał Kolega, że jeszcze zimę w PSie dorobiłam ;)
Fotka z szuflady, ale widziałam na jakimś filmiku, że i w tym roku ten żuraw był widziany. Pamiętam, że gdy go zobaczyłam pomyślałam, ze to syberyjski żuraw do nas zawitał. Niestety nie on, ale i tak to dla mnie rarytas. Osobnik leucystyczny. Ponoć nierzadko bywają takie wśród krukowatych i wróblowatych. Białego wróbla chyba widziałam, ale nie mogłam sprawdzić, bo ruch był na trasie i jakiś za mną zaczął trąbić, że staję. No jak on mógł. Nie wie ile sztuka na tym straciła ;):)
Miło, że obrazek wpadł w oko i ul. Wielce uradowana jestem. Pięknie dziękuję :)
2024-12-11 19:48:38
Kolejny raz wielkie gratulacje ! :)
2024-12-08 20:46:19
Dziękuję.
"Kopiący w liściach" zniknął kilka dni temu, co mnie bardzo zasmuciło. Mam nadzieję, że gdzieś poleciał, a nie został ofiarą włażących przez płot kocurów z sąsiedztwa. Wiem, że bardzo lubisz koty, ale ja za tymi łażącymi gdzie popadnie nie przepadam. Polują na ptaki i robią kupę na grządki. Natura naturą, ale dlaczego na moim ogródku te harce? :)
Na zdjęciu powyżej dzikus zaroślowy, ciekawski i zadziorny stworek.
2024-12-08 19:51:32
Mimo braku kuperka? Ufff...co za ulga :)
Tak duża wyrozumiałość wymagającego Odbiorcy skłoniła mnie do uśmiechu. Dziękuję :)
Przyznam Koledze po cichu, żeby @Phantomas nie słyszał, że mam podobne zdanie:)
Niebanalna i piękna odsłona. Publikuj
Kolega Szanowny chce mnie obrazić, he ? Nawet w młodości durnej nie pijałam perfum ;) Pozostanę przy kefirku :)
Wolę nie próbować. Wszelkie substytuty nie dla mnie. Raz zjadłam schabowe z soi, brzuch mnie bolał przez tydzień :)
Strzępotek i kudłatek - urokliwy duecik.
A jest bezalkoholowy? Bo ja z tych dziwadeł...:)
Piękne morze mgieł, wspaniałe światło.
Całą wyobraźnię zużywam ostatnio do wizualizowania sobie słońca, mgły i szronu :) Wrzucę parę kostek lodu do szklanki, to może mi się krystaliczny, lodowy dźwięk przypomni ;)
Dziękuję bardzo za piękny jak zawsze komentarz. Biały w rzeczywistości jest łaciaty. Widać to jak rozłoży skrzydła. Wrzucę zbliżenie w marnej jakości, do prywatnej po okresie tzw anonimowości :) Dźwięk usłyszałam, ale bliżej mu było do chlupnięcia. Cóż, jakie zimy, takie dźwięki :)
Miło, że się podoba :)
Worek? Kolega raczy żartować :) Wywrotkę poproszę, wyślę pinezki gdzie jakie nasionka. Co najmniej pół wywrotki dla żurawi. Nie wiem po jakie licho przeorali ścierniska po kukurydzy. Ptaki miały co jeść, a oszronione wyglądały cudnie. Teraz straszy czarna ziemia. No i oczywiście EKO, bez GMO, żeby ich brzuszki nie bolały :)
Biała zima u mnie jest teraz równie rzadka jak białe żurawie. Miałam podwójne szczęście :) Dziękuję pięknie!
Dziękuję za dobre słowo :) Dla mnie ten żuraw cenniejszy od wszystkich medali :)
Mam wiadrami na pola ziarno wynosić? Dość , że pod domem wróblowata ferajna z całej wiochy, zżera trzy kilo nasion dziennie. Te w lesie na szczęście mniej żarte. Tylko laseczki orzechowe i kulki tłuszczowe z upodobaniem kruk mi kradnie. Oczywiście nie za fotki bynajmniej :) Wie Kolega gdzie się udać po zasiłek paszowy? Z torbami mnie puszczą ziarnojady jedne ;)
Piękny i miły dla oka obraz. Gratulacje :)
Nie miałam szansy podejść na odkrytym polu. Sprawdziłam na następny dzień, w innym terenie. Niestety tło takie sobie więc został na pamiątkę. W wolnej chwili przejrzę swoje albumy i wstawię do prywatnej specjalnie dla Kolegi, żeby sobie pooglądał :)
Zapomniał Kolega, że jeszcze zimę w PSie dorobiłam ;) Fotka z szuflady, ale widziałam na jakimś filmiku, że i w tym roku ten żuraw był widziany. Pamiętam, że gdy go zobaczyłam pomyślałam, ze to syberyjski żuraw do nas zawitał. Niestety nie on, ale i tak to dla mnie rarytas. Osobnik leucystyczny. Ponoć nierzadko bywają takie wśród krukowatych i wróblowatych. Białego wróbla chyba widziałam, ale nie mogłam sprawdzić, bo ruch był na trasie i jakiś za mną zaczął trąbić, że staję. No jak on mógł. Nie wie ile sztuka na tym straciła ;):) Miło, że obrazek wpadł w oko i ul. Wielce uradowana jestem. Pięknie dziękuję :)
Kolejny raz wielkie gratulacje ! :)
Dziękuję. "Kopiący w liściach" zniknął kilka dni temu, co mnie bardzo zasmuciło. Mam nadzieję, że gdzieś poleciał, a nie został ofiarą włażących przez płot kocurów z sąsiedztwa. Wiem, że bardzo lubisz koty, ale ja za tymi łażącymi gdzie popadnie nie przepadam. Polują na ptaki i robią kupę na grządki. Natura naturą, ale dlaczego na moim ogródku te harce? :) Na zdjęciu powyżej dzikus zaroślowy, ciekawski i zadziorny stworek.
Mimo braku kuperka? Ufff...co za ulga :) Tak duża wyrozumiałość wymagającego Odbiorcy skłoniła mnie do uśmiechu. Dziękuję :)