2024-12-07 13:41:41
Myślałam, że to dawno jest w GW. Strasznie powolne te barany. Pewnie dlatego, że Autor przeszkadzał im w drodze i pana zagadywał :)
Gratulacje!
2024-12-07 13:12:14
Zazdroszczę Ci spotkań z modliszkami. Ja widziałam tylko raz. W tym roku szukałam w tym samym miejscu i w innych, ale nie znalazłam. Są niesamowite i świetnie pozują :)
Gratuluję pięknego ZD !
2024-12-07 12:27:44
Ja myślę, że chodzi o to by robić to, co nam w duszy gra. A że jednemu to, drugiemu sio, to nudy przynajmniej nie ma. Zabawne jest jednak to, że jak coś innego niż zwykle się wstawi, to odbiorcy tracą śmiałość w głosowaniu. Sporo odsłon, mało głosów. No bo co to ma być, takie naciapane i ptaszki bez oczek? W dodatku kolorowe... ;)
Fajnie jednak, że parę osób poczuło klimat tego obrazka :)
2024-12-07 12:21:24
Dziękuję pięknie za dobre słowo i przygarnięcie zmarzniętych czapelek :)
Bardzo lubię robić zdjęcia w śnieżycy, efekty są z reguły malarskie. Szkoda tylko, że tak rzadko pada śnieg w ostatnich latach. Czaple w takich warunkach trafiłam pierwszy raz. Białe pewnie już się nie trafią, bo odleciały, ale siwych trochę zostało. Może w zimie coś jeszcze uda się śnieżnego zmalować.
2024-12-07 08:01:43
Sorki za literówki, zaspana jestem :)
2024-12-07 07:00:34
Ciekawe skojarzenie.
Dzięki za zaszczytny tytuł jakiego jeszcze nie dostałam :)
Pamiętam czasy kiedy do bólu oczu bawiłam się takimi obrazkami.. Myślę, że w postrzeganiu obrazów, zdjęć, świata w ogóle warto czasami zastosować podobną zasadę. Nie skupiać się na detalach, uruchomić wyobraźnię...
Na portalu bywa z tym różnie. JW jednych kategoriach jest duża swoboda wypowiedzi. Ale jak na zdjęciu jest ptaszek, to powinien mieć ostre piórka, oczka i najlepiej dziurę w kuperku ;) :)
A ja niesfornie sobie zaszalałam. Teraz pogadałam, bo mnie na refleksje bo poranku naszło.
Dziękuję i pozdrawiam :)
2024-12-07 06:51:43
Dzięki. Fakt, pięknie słońce wschodzące przyświeciło :)
2024-12-06 20:07:33
Chętnie bym się zanurzyła w tej cudnej zieleni. Gdyby nie żarłoczna modliszka :)
Świetna poza, układ traw i plastyka tła.
2024-12-06 15:38:47
Drobinka niewielka jak dla wróbelka. Nie naje się biedaczek :)
Piękny ma rysunek na piórach, co Autor pokazał z należytą dbałością.
Publikuj.
2024-12-06 15:36:17
Minimalistyczny lisek na miękko tak ładnie patrzy, że nie odmówię mu głosu na tak :)
2024-12-05 15:55:51
Piękny ptak, chociaż głowę ma maleńką w stosunku do tułowia. Może przez tą obrożę głowa jej nie urosła ;)
Ciekawy gatunek, pięknie pokazany. Fala z tęczowym blikiem dodaje smaczku.
Publikuj oczywiste :)
Dodam, że świetny tytuł.
2024-12-05 14:50:37
Mam z danielami fajną sesję wiosenną. Cała rodzinka, w tym czarny od zadka. Niestety warunki średnie, więc na poważny portal nie bardzo się nadają. Może jednak kiedyś wrzucę jak w szufladzie ujrzę dno, a zima nowościami nie zasypie :)
2024-12-05 14:47:18
Autorka i model dziękują pięknie :)
Leśne polany niekoszone dają dużo smacznej zieleniny. Zawsze też można na polu jakąś młodą oziminę przekąsić. Zim teraz nie ma, głodu nie ma. Wrogów poza człowiekiem też nie. No, może jeszcze te trzy wilki, które u mnie są, ale na oczy nie widziałam :)
2024-12-05 14:42:59
Tłuszczyk zbiera na zimę, której pewnie nie będzie. :)
Bardzo miło. Nie ma jak natura. Jest wyzwanie w tropieniu zwierza i emocje są.
Mam godzinę od domu małą hodowlę. Czasami przejeżdżając przystaję i z dorodnym samcem patrzymy sobie w oczy przez siatkę. Zrobiłam też zdjęcia jak mama karmi młode, ale do własnych zbiorów.
Biedaki, niby wszystko mają, ale wolności im brak...
2024-12-05 08:25:45
Trochę podobna do naszej, ale widać że nie dba o dietę ;)
Dodatki roślinne na duży plus.
2024-12-05 07:22:40
Z pamięcią u Kolegi wszystko w porządku :)
To mój pierwszy opublikowany. Mam już sporą kolekcję zadków jak również danielowych mototypii:) Po trzech miesiącach codziennych spacerów w lesie, znam ich terytorium. Jakieś kilkadziesiąt ha... ;) Głównie siedzą w gąszczu świerków, czasem przemkną przez drogę. Bywają w szkółce ( jak tu), ale nigdy w tym samym miejscu. O siedzeniu i czekaniu nie ma mowy. Pozostaje bezszelestny podchód, najlepiej na czworaka w czapce niewidce ;)
Miło, że Kolega docenił :)
2024-12-04 20:28:07
Dziękuję :)
Szczęśliwie czasem wychodzą z lasu na teren szkółki leśnej, gdzie docierają pierwsze promienie słońca. Młody ma dość ciemną sierść. Myślę, że geny po czarnym tatusiu, którego raz miałam szczęście zobaczyć. Niestety nie zdążyłam sfotografować :)
2024-12-04 18:34:04
Wielka szkoda. Ponoć są zagrożone wyginięciem. Mam nadzieję, że to nie ludzie przyczynili się do jej śmierci, tylko czas był na nią.
2024-12-04 18:19:56
Widziałam tą pierwszą. Piękna...B.O. ją zwą :)
Innej nie znam :)
Czekam zatem.
2024-12-04 18:09:45
Bardzo dziękuję :)
A jak u Ciebie. Coś się pojawiło ciekawego na wodzie? Nic nie meldujesz :)
Myślałam, że to dawno jest w GW. Strasznie powolne te barany. Pewnie dlatego, że Autor przeszkadzał im w drodze i pana zagadywał :) Gratulacje!
Zazdroszczę Ci spotkań z modliszkami. Ja widziałam tylko raz. W tym roku szukałam w tym samym miejscu i w innych, ale nie znalazłam. Są niesamowite i świetnie pozują :) Gratuluję pięknego ZD !
Ja myślę, że chodzi o to by robić to, co nam w duszy gra. A że jednemu to, drugiemu sio, to nudy przynajmniej nie ma. Zabawne jest jednak to, że jak coś innego niż zwykle się wstawi, to odbiorcy tracą śmiałość w głosowaniu. Sporo odsłon, mało głosów. No bo co to ma być, takie naciapane i ptaszki bez oczek? W dodatku kolorowe... ;) Fajnie jednak, że parę osób poczuło klimat tego obrazka :)
Dziękuję pięknie za dobre słowo i przygarnięcie zmarzniętych czapelek :) Bardzo lubię robić zdjęcia w śnieżycy, efekty są z reguły malarskie. Szkoda tylko, że tak rzadko pada śnieg w ostatnich latach. Czaple w takich warunkach trafiłam pierwszy raz. Białe pewnie już się nie trafią, bo odleciały, ale siwych trochę zostało. Może w zimie coś jeszcze uda się śnieżnego zmalować.
Sorki za literówki, zaspana jestem :)
Ciekawe skojarzenie. Dzięki za zaszczytny tytuł jakiego jeszcze nie dostałam :) Pamiętam czasy kiedy do bólu oczu bawiłam się takimi obrazkami.. Myślę, że w postrzeganiu obrazów, zdjęć, świata w ogóle warto czasami zastosować podobną zasadę. Nie skupiać się na detalach, uruchomić wyobraźnię... Na portalu bywa z tym różnie. JW jednych kategoriach jest duża swoboda wypowiedzi. Ale jak na zdjęciu jest ptaszek, to powinien mieć ostre piórka, oczka i najlepiej dziurę w kuperku ;) :) A ja niesfornie sobie zaszalałam. Teraz pogadałam, bo mnie na refleksje bo poranku naszło. Dziękuję i pozdrawiam :)
Dzięki. Fakt, pięknie słońce wschodzące przyświeciło :)
Chętnie bym się zanurzyła w tej cudnej zieleni. Gdyby nie żarłoczna modliszka :) Świetna poza, układ traw i plastyka tła.
Drobinka niewielka jak dla wróbelka. Nie naje się biedaczek :) Piękny ma rysunek na piórach, co Autor pokazał z należytą dbałością. Publikuj.
Minimalistyczny lisek na miękko tak ładnie patrzy, że nie odmówię mu głosu na tak :)
Piękny ptak, chociaż głowę ma maleńką w stosunku do tułowia. Może przez tą obrożę głowa jej nie urosła ;) Ciekawy gatunek, pięknie pokazany. Fala z tęczowym blikiem dodaje smaczku. Publikuj oczywiste :) Dodam, że świetny tytuł.
Mam z danielami fajną sesję wiosenną. Cała rodzinka, w tym czarny od zadka. Niestety warunki średnie, więc na poważny portal nie bardzo się nadają. Może jednak kiedyś wrzucę jak w szufladzie ujrzę dno, a zima nowościami nie zasypie :)
Autorka i model dziękują pięknie :) Leśne polany niekoszone dają dużo smacznej zieleniny. Zawsze też można na polu jakąś młodą oziminę przekąsić. Zim teraz nie ma, głodu nie ma. Wrogów poza człowiekiem też nie. No, może jeszcze te trzy wilki, które u mnie są, ale na oczy nie widziałam :)
Tłuszczyk zbiera na zimę, której pewnie nie będzie. :) Bardzo miło. Nie ma jak natura. Jest wyzwanie w tropieniu zwierza i emocje są. Mam godzinę od domu małą hodowlę. Czasami przejeżdżając przystaję i z dorodnym samcem patrzymy sobie w oczy przez siatkę. Zrobiłam też zdjęcia jak mama karmi młode, ale do własnych zbiorów. Biedaki, niby wszystko mają, ale wolności im brak...
Trochę podobna do naszej, ale widać że nie dba o dietę ;) Dodatki roślinne na duży plus.
Z pamięcią u Kolegi wszystko w porządku :) To mój pierwszy opublikowany. Mam już sporą kolekcję zadków jak również danielowych mototypii:) Po trzech miesiącach codziennych spacerów w lesie, znam ich terytorium. Jakieś kilkadziesiąt ha... ;) Głównie siedzą w gąszczu świerków, czasem przemkną przez drogę. Bywają w szkółce ( jak tu), ale nigdy w tym samym miejscu. O siedzeniu i czekaniu nie ma mowy. Pozostaje bezszelestny podchód, najlepiej na czworaka w czapce niewidce ;) Miło, że Kolega docenił :)
Dziękuję :) Szczęśliwie czasem wychodzą z lasu na teren szkółki leśnej, gdzie docierają pierwsze promienie słońca. Młody ma dość ciemną sierść. Myślę, że geny po czarnym tatusiu, którego raz miałam szczęście zobaczyć. Niestety nie zdążyłam sfotografować :)
Wielka szkoda. Ponoć są zagrożone wyginięciem. Mam nadzieję, że to nie ludzie przyczynili się do jej śmierci, tylko czas był na nią.
Widziałam tą pierwszą. Piękna...B.O. ją zwą :) Innej nie znam :) Czekam zatem.
Bardzo dziękuję :) A jak u Ciebie. Coś się pojawiło ciekawego na wodzie? Nic nie meldujesz :)